1 sierpnia 2013

Chcieliśmy być wolni i wolność sobie zawdzięczać… - wspomnienie wydarzeń powstania warszawskiego 1944 roku

W dniu dzisiejszym należy pamiętać o jednym z najbardziej dramatycznych powstań w historii naszej państwowości. To właśnie 69 lat temu w trakcie kończącego się po raz drugi konfliktu światowego w dniach 1 sierpnia – 3 października 1944 roku na ulicach Warszawy podjęto działania zbrojne w celu zrzucenia niemieckiej okupacji.
Wspomniane powstanie w stolicy przygotowane przez dowództwo Armii Krajowej w ramach akcji Burza stanowiło akt najwyższej odwagi i męstwa w obliczu niemieckiej przewagi oraz nadciągającej ze wschodu dominacji radzieckiej. W roku 1943 jasne stało się, że Warszawa zostanie wyzwolona spod okupacji niemieckiej przez Armie Czerwoną, a nie wojska alianckie. Fakt ten niósł za sobą szereg konsekwencji politycznych, a posunięcia przywódcy Związku Radzieckiego Józefa Stalina w kwestiach państwa polskiego niewątpliwie o tym świadczyły. Na działania Stalina godzili się przywódcy tzw. „Wielkiej Trójki”, dla których pozostawało utrzymanie ZSRR w szeregach koalicji antyhitlerowskiej. Rozwój wydarzeń na obu wojennych frontach sprawił, że już 20 listopada 1943 roku komendant główny AK generał Tadeusz „Bór” Komorowski wydał rozkaz przeprowadzenia wspomnianej akcji Burza, która w początkowej fazie nie obejmowała Warszawy i polegała na działaniach bojowo-dywersyjnych na tyłach wojsk hitlerowskich przed wejściem Armii Czerwonej na terytorium przedwojennej Polski. Wobec szybkiego zbliżania się Armii Czerwonej na Warszawę w dniu 21 lipca 1944 roku dowódca AK Tadeusz „Bór” Komorowski podjął decyzję o powstaniu zaakceptowaną w kilka dni później przez Delegata Rządu na Kraj Jana Stanisława Janowskiego. Wybuch powstania przewidziano na 1 sierpnia 1944 roku.
W pierwszych walkach powstania warszawskiego z okupantem udział wzięło około 50 tysięcy ludzi, z czego tylko około 10 % było uzbrojonych niemal wyłącznie w krótką broń. Do walczących żołnierzy AK dołączyły inne jednostki oraz ludność cywilna miasta. Strona niemiecka początkowo dysponowała garnizonem liczącym około 20 tysięcy żołnierzy i policjantów, który był wspierany przez jednostki udające się na front niemiecko-radziecki. Już czwartego dnia po wybuchu walk okupant sformułował korpus liczący około 25 tysięcy żołnierzy niemieckich, którego ostateczna liczba wyniosła około 50 tysięcy ludzi. Do 3 sierpnia w rękach polskich znalazła się większa część stolicy. Bardzo szybko załamało się powstanie na Pradze bardzo silnie obsadzonej przez przyfrontowe jednostki niemieckie. Nadal pod kontrolą niemiecką znajdowały się linie kolejowe i mosty na Wiśle. Z każdą godziną inicjatywę przejmowała strona niemiecka, a użyty w walkach najcięższy sprzęt wojenny: wielkokalibrowa artyleria i lotnictwo oraz stosowany przez Niemców bezwzględny terror na polecenie Hitlera stawiał powstańców w coraz trudniejszej sytuacji. Mimo początkowych sukcesów nie udało się powstańcom rozbić niemieckiego pierścienia otaczającego Stare Miasto. Pod wpływem niemieckich oddziałów, lepiej uzbrojonych i przygotowanych do działań zbrojnych walczący powstańcy zostali zmuszeni do wycofywania się z zajętych terenów. Brak zdecydowanego wsparcia ze strony państw tworzących trzon koalicji antyhitlerowskiej, a także widoczne braki w uzbrojeni miały decydujący wpływ na końcowy rezultat powstania. Co więcej, splot kilku wydarzeń spowodował, że skromne konspiracyjne zapasy broni i amunicji zostały poważnie uszczuplone jeszcze przed wybuchem powstania. Wynikało to z faktu wyłączenia stolicy z akcji Burza w pierwszym okresie jej trwania i wysłania do wschodnich okręgów AK znacznego zapasu uzbrojenia. Tak więc w momencie wybuchu powstania liczba uzbrojonych żołnierzy biorących udział w powstaniu wynosiła od 1500 do 3500 żołnierzy na około 37 tysięcy zmobilizowanych do walki. Amunicji wystarczało zaledwie na 2-3 dni walki, a na 100 powstańców tylko czterech przystępowało uzbrojonych. Przewaga w posiadaniu broni oddziałów niemieckich, a także brak regularnych dostaw dla postanów w zakręcie sprzętu wojskowego wraz z amunicją oraz zaopatrzenia doprowadziły do całkowitego załamania się oddziałów powstańczych walczących w różnych częściach Warszawy. Brak dalszych perspektyw na pomyślny rozwój wydarzeń oraz poniesione w toku dotychczasowych walk straty skłoniły Komendę Główną AK do podjęcia w dniach 9-10 września rozmów kapitulacyjnych z Niemcami. Pomimo poniesionych strat i spowodowanych zniszczeń stolicy powstanie warszawskie stanowi jedno z bardziej znaczących wydarzeń w naszej historii, które w swojej istocie miało jakże ważny cel: bycie kowalem własnego państwowości. Chociaż przywódcy tego powstania nie osiągnęli zamierzonych celów uczestniczy tej nierównej walki zbrojnej stali się przykładem godnym naśladowania i zapamiętania dla przyszłych pokoleń.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz